WP Ważny temat Sponsor wydania
WP Ważny temat Sponsor wydania takdlapodpasek

Miesiączka bez stresu i tajemnic. Jak przygotować młodą kobietę do pierwszego okresu?

Sponsor wydania takdlapodpasek
W życiu dziewczynek przejście z dzieciństwa w kobiecość odbywa się nagle i gwałtownie, a zanim na dobre oswoi się z tymi zmianami, przez długi czas przeżywa lęk i wstyd. Nie musi tak być! O dojrzewaniu i procesach związanych z tym zjawiskiem warto rozmawiać z dzieckiem na długo przed tym, zanim się pojawią. Wyjaśniamy, jak krok po kroku przygotować nastolatkę na pierwszą miesiączkę.

Dojrzewanie to trudny czas, który wiąże się nie tylko z rewolucją w ciele, ale także w psychice. Młody człowiek u progu dorastania łatwo ulega emocjom, jest niezwykle wrażliwy, a także przywiązuje dużą wagę do tego, jak jest odbierany przez otoczenie. Zmiany w budowie ciała, problemy z cerą czy wreszcie pojawienie się miesiączki jest jak trzęsienie ziemi, które może zburzyć i tak już niepewną, chwiejną rzeczywistość w życiu dojrzewającej nastolatki. Zresztą doskonale znamy to z autopsji, bo przecież każdy z nas to kiedyś przeżywał. Szczęśliwi są ci, którzy weszli w dorosłość lekko, pewnie i świadomie, mając obok wspierających rodziców.

Niestety, nie każdy może pochwalić się tak dobrymi doświadczeniami. Dla wielu osób dojrzewanie było niezrozumiałe, stresujące i obarczone wstydem, a miesiączkę traktowały jak krępującą chorobę, którą najlepiej przejść w całkowitej izolacji. Te trudne przeżycia dodatkowo potęgowało negatywne nastawienie społeczne. Poplamione krwią spodnie, brak podpaski, ból brzucha w trakcie lekcji – doskonale pamiętamy poczucie winy i wstydu, kiedy nauczyciele i rówieśnicy zamiast wspierać, ośmieszali. Chciałoby się wierzyć, że to już przeszłość, że w dzisiejszych czasach dojrzewanie i miesiączka to tematy naturalne i zrozumiałe dla każdego, ale rzeczywistość pokazuje, że jest inaczej. Z raportu na temat menstruacji, przeprowadzonego przez firmę badawczą Difference dla Kulczyk Foundation, jasno wynika, że miesiączka to wciąż społeczne tabu, a dla wielu badanych jest też powodem wstydu oraz izolacji. Jedynym sposobem na zmianę tej sytuacji jest edukacja, która powinna zacząć się już na wczesnym etapie dzieciństwa. Swobodne, naturalne rozmowy z dzieckiem o menstruacji sprawią, że wejdzie w okres dojrzewania z większą czułością i szacunkiem do swojego ciała, a także z większą empatią do otoczenia. Przedstawiamy kilka prostych kroków, dzięki którym oswoisz swoje dziecko z tematem miesiączki.

"Dojrzewanie: najdelikatniejsza z przemian" (Wiktor Hugo, pisarz)

Rozmawiaj

Ale nie w godzinie zero, czyli dopiero w momencie pojawienia się pierwszego krwawienia, tylko znacznie wcześniej. Wykorzystaj naturalne sytuacje, kiedy np. kupujecie razem podpaski w sklepie albo dziecko zobaczy krew menstruacyjną na bieliźnie. Zachęcaj go do zadawania pytań, rozbudzaj ciekawość i ucz, że miesiączka to u kobiet naturalne zjawisko fizjologiczne, które nie powinno wstydzić ani wzbudzać zakłopotania.

Wielu rodziców obawia się, że poruszanie tematu menstruacji na wczesnym etapie dzieciństwa nie ma większego sensu, bo maluch i tak nic nie zrozumie. To bzdura. Rozmawiać można – i powinno się! – w każdym wieku i zawsze jest sposób, żeby prostymi słowami wytłumaczyć latorośli, o co chodzi z tym dojrzewaniem. Im wcześniej dziecko otrzyma niezbędną wiedzę, tym bardziej będzie spokojne w momencie, gdy samo zacznie dojrzewać. Dzieci, które od najwcześniejszych lat zaznajamiane są z tematem menstruacji, nie traktują go potem jak tematu do żartów, wstydu czy zażenowania. Dlatego tak ważne jest, żeby rozmowy o miesiączce przeprowadzać także z chłopcami. Wiedząc, jak wygląda proces dojrzewania u dziewcząt, mogą okazać im zrozumienie, a z czasem będą nieocenionym wsparciem dla swoich partnerek.

Podziel się swoją historią

Dojrzewająca dziewczynka powinna mieć świadomość, że menstruacja nie jest karą za grzechy, ale naturalnym zjawiskiem, które dotyczy każdej kobiety. Niestety, na początku wiele dziewczynek traktuje comiesięczne krwawienia jak niesprawiedliwą krzywdę. Żeby zmniejszyć to poczucie wyobcowania, warto opowiedzieć nastolatce o własnych doświadczeniach z pierwszą miesiączką. Dziś społeczny dialog na ten temat wybrzmiewa z coraz większą siłą, ale w latach 80. i 90. menstruacja była całkowitym tabu, tematem, o którym kobiety mówiły szeptem. Jak wyglądało dojrzewanie w tamtych czasach? Jakie wspomnienia szczególne utkwiły ci w pamięci? Jakie emocje towarzyszyły krwawieniu? Dzieląc się tym wszystkim z dorastającą córką, nie tylko udowodnisz jej, że nie jest z tym sama, ale także pokażesz, że ma w tobie pełne wsparcie i zrozumienie.

Miesiączka to nie tylko "babski" temat. Włącz do dyskusji tatę i syna

Choć o dojrzewaniu, seksie i fizjologii mówi się dziś otwarcie, dla wielu mężczyzn temat miesiączki jest kłopotliwy i traktują go jako "kobiece sprawy", w które nie chcą się mieszać. To błędne podejście, które tylko pogłębia wyobcowanie kobiet oraz ich niezrozumienie, a w dalszym ciągu sprawia, że panie nie mają żadnego wsparcia w swoich partnerach. Żeby przerwać tę spiralę niewiedzy, warto włączać do rozmowy także panów. Jeżeli rozmawiasz z córką o miesiączce, nie chowajcie się przed innymi domownikami w osobnym pomieszczeniu. Dyskusja na ten temat powinna być otwarta, szczera i przystępna dla każdego. Jeżeli dorastająca dziewczynka ma brata, niech i on ma szansę zrozumieć kobiecą fizjologię. Wsparciem dla nastolatek powinni być także ojcowie, żeby dziewczynki w razie potrzeby nie wstydziły się poprosić ich o zakup podpasek czy napisanie usprawiedliwienia z powodu złego samopoczucia. Podchodząc do tematu menstruacji z pełną swobodą i naturalnością, pokażemy naszym dzieciom, że to normalna kolej rzeczy i nieodłączny element kobiecości, a one z czasem przekażą tę wiedzę dalej.